środa, 10 lipca 2019

STRESS „84-95” 2019 CD

STRESS „84-95” 2019 CD Pasażer zine and records






































artwork - petr (underground factory)
okładka, booklet z materiałami archiwalnymi, label

info wydawcy:
Kompaktowa wersja albumu z archiwalnymi nagraniami Stressu. "Kiedy byłem małym pankiem jarałem się tym zespołem i do dziś mogę z pamięci recytować większość ich tekstów o dowolnej porze dnia i nocy. Po latach te piosenki wciąż czarują punkową autentycznością i kąsają zadziornym pazurem. To był soundtrack życia punkowego nastolatka w PRL-u. Możliwe, że niektóre są już odrobinę nieaktualne, bo nie ma przymusowej służby wojskowej, ale gorzka ironia z PRL-wskiej propagandy, której w piosenkach Stressu był mnóstwo, zabrzmi dziś wyjątkowo świeżo. Na płycie „84-95” z archiwalnym materiałem jeleniogórskiego Stressu znajdziecie 26 piosenek, w większości zarejestrowanych w latach 1985 i 1986, które doskonale dokumentują ówczesny dorobek tej zasłużonej dla polskiej sceny punk kapeli. To ważny kawałek historii polskiego punk rocka, zarówno dla tych którzy sami ją przeżyli i odczuli, jak i dla współczesnej punkowej młodzieży, która z pewnością doceni, że to fajne piosenki są.
Premiera kompaktowej płyty Stressu (wcześniej ukazała się w niewielkim nakładzie na winylu) odbędzie się na tegorocznym festiwalu Rock Na Bagnie, 5-6 lipca, gdzie m.in. wystąpi także reaktywowany zespół."

więcej na: www.sklep.pasazer.pl; pasazer@pasazer.pl

wtorek, 9 lipca 2019

BLITZED „Lepiej nie będzie" 2019 CD

BLITZED „Lepiej nie będzie" 2019 CD Bad Look Records






































artwork by petr (underground factory)
okładka digipack, label

Podobno już jest i tak prezentuje się efekt kolejnej współpracy ze znakomitą fotografką Małgorzata Wasilewska oraz zespołem Blitzed czyli płyta CD „Lepiej nie będzie", która ukazała się właśnie nakładem wytwórni Bad Look Records. BLR 010

"Blitzed powstali w 2013 jako coverband Blitzów, ale w pewnym momencie trochę im się odkręciło i oto po bagatela 6 latach wydali swój pierwszy krążek z własnym materiałem. Generalnie mocno ich cenię od koncertu w Wa-wie, na którym prawie nikogo nie było, bo (jak mi tłumaczono) większość punków bała się zawitać do kiepskiej dzielnicy. Sam wtedy robiłem dziarę w Stara Broda, miałem z 40 stopni gorączki i pewnie też bym się bał, ale na szczęście jestem z Poznania i wszystkie dzielnice Warszawy są dla mnie tak samo groźne. Udało się nawet zaprosić chłopaków do Poznania w 2016. co prawda laska wokalisty na widok panny z mikrofonem na plakacie oskarżyła nas o seksizm, no ale co zrobisz - z naturą nie wygrasz. ani naszą, ani jej. Krążek jest chyba najbardziej brudnym kęsem punk rocka jaki spłodzono w tym kraju od końca lat 80-tych. Ma to swój klimat, aczkolwiek gdyby mnie spytać o zdanie, to wolałbym odróżniać wokal od perki. Nie żeby to w jakikolwiek sposób ujmowało samej płycie. Śmiało stwierdzę, że co najmniej od czasu ostatniej płyty The Sandals nie słyszałem w głośnikach tak szczerej muzy w ojczystym języku. Chwytliwe teksty, przepity wokal i chamskie chórki, czyli wszystko to co łyse, pijane misie lubią najbardziej. mili Państwo - LEPIEJ NIE BĘDZIE. Józol" from Punk Rock Soul ZIN

więcej na: http://badlook.pl;