płyta winylowa wydana przez Refuse Records
artwork - petr
Po siedemnastu latach istnienia, Złodzieje Rowerów przestają istnieć pozostawiając na pożegnanie trzy kompozycje. Zarejestrowane one zostały w białostockim studio Hertz i bez wątpienia są najlepiej brzmiącymi utworami dokonanymi przez ten zespół. Doskonałe brzmienie potęguje emocjonalny ładunek zawarty w kompozycjach i tekstach zespołu.
Odchodzi zespół, który dla wielu z nas stanowił i stanowić będzie synonim świadomego, autentycznego i szczerego do bólu Hardcore Punk. Dziękujemy wam Złodzieje Rowerów za wasze 5 minut."Rozproszenie" 7'ep ukazuje się na czterech kolorach winylu - białym, czerwonym, żółtym oraz czarnym. Wersje limitowane dostępne z okazjonalnymi okładkami. Tylko podczas koncertu pożegnalnego dostępna specjalna wersja z dodatkową płytką cd-r z zarejestrowaną ostatnią sesją w studio Hertz.. Opracowanie graficzne autorstwa Petra (Underground Factory).
Całość stricte limitowana do 565 egz. Nie przewidujemy kolejnych tłoczeń tego wydawnictwa.
Pressing info:
3 egz. test press (nie na sprzedaż)
110 egz edycja limitowana i numerowana "Koncert pożegnalny" 7'EP+CD-R (na CD nagrania z 7'), inna okładka, biały winyl oraz plakat z pożegnalnego koncertu - całość dostępna tylko podczas koncertu 18.12.10 w W-wie w cenie
3 egz. test press (nie na sprzedaż)
110 egz edycja limitowana i numerowana "Koncert pożegnalny" 7'EP+CD-R (na CD nagrania z 7'), inna okładka, biały winyl oraz plakat z pożegnalnego koncertu - całość dostępna tylko podczas koncertu 18.12.10 w W-wie w cenie
130 egz. edycja limitowana i numerowana (pre-order), inna okładka, czerwony winyl
155 egz. edycja limitowana, regularna okładka, żółty winyl
170 egz. edycja regularna, czarny winyl
155 egz. edycja limitowana, regularna okładka, żółty winyl
170 egz. edycja regularna, czarny winyl
Zamówienia: refuserecords@gmail.com
www.refuserecords.prv.pl oraz www.myspace.com/refuserecords
Złodzieje Rowerów: www.zxrx.pl
ZŁODZIEJE ROWERÓW - "Rozproszenie" 7'EP Vinyl 2010 REFUSE Rec.
edycja limitowana i numerowana "Koncert pożegnalny" 7'EP
opracowanie graficzne w oparciu o materiały zespołu oraz własne - petr
ZŁODZIEJE ROWERÓW - "Rozproszenie" 7'EP Vinyl 2010 REFUSE Rec.
edycja limitowana i numerowana (pre-order)
opracowanie graficzne w oparciu o koncepcję i materiały zespołu oraz własne - złodzieje rowerów & petr
artwork - petr
Recenzje:
MAXIMUM ROCKNROLL nr 337
ZLODZIEJE ROWEROW "Rozproszenie" EP:
Normally mid-paced, melodic, and slightly metallic hardcore - metallic in a clean riff sort of way and not a thrash or sludgy sense - like REMISSION or ONE STEP AHEAD or later period VERBAL ASSAULT, doesn't really do it for me, but for some reason I'm totally digging the way these guys lay it down. Maybe it's because these Poles do it right. Or maybe it's because all the straight up hardcore, as much as I love it, is starting to sound tiring and predictable. I mean, when this type of stuff was originally coming out in the early '90s it was a response to all the late '80s hardcore that was getting repetitive and stale. And now the cycle repeats. The best part is ZLODZIEJE ROWEROW has been around since '93, so their approach is the real thing, and not some lame retro attempt. Outside of the great guitar work and solid rhythm section, the lyrics on this three-track EP are poetic and insightful, falling between positive optimism and melancholy, and sung with heart (English translations are thankfully provided). One of the songs is a bittersweet realization that the band is coming to an end, and that's got to be a pretty profound feeling after almost twenty years. Another is the longstanding frustration and puzzlement of what happens to people's beliefs as they get older. I suppose this is the last record by this group, which is too bad cause they're amazing.
(Bob Goldie, "Maximum Rocknroll" #337, USA)
ZLODZIEJE ROWEROW "Rozproszenie" EP:
Normally mid-paced, melodic, and slightly metallic hardcore - metallic in a clean riff sort of way and not a thrash or sludgy sense - like REMISSION or ONE STEP AHEAD or later period VERBAL ASSAULT, doesn't really do it for me, but for some reason I'm totally digging the way these guys lay it down. Maybe it's because these Poles do it right. Or maybe it's because all the straight up hardcore, as much as I love it, is starting to sound tiring and predictable. I mean, when this type of stuff was originally coming out in the early '90s it was a response to all the late '80s hardcore that was getting repetitive and stale. And now the cycle repeats. The best part is ZLODZIEJE ROWEROW has been around since '93, so their approach is the real thing, and not some lame retro attempt. Outside of the great guitar work and solid rhythm section, the lyrics on this three-track EP are poetic and insightful, falling between positive optimism and melancholy, and sung with heart (English translations are thankfully provided). One of the songs is a bittersweet realization that the band is coming to an end, and that's got to be a pretty profound feeling after almost twenty years. Another is the longstanding frustration and puzzlement of what happens to people's beliefs as they get older. I suppose this is the last record by this group, which is too bad cause they're amazing.
(Bob Goldie, "Maximum Rocknroll" #337, USA)
Ox zine #98 "Rozproszenie" 7" Ep- recenzje z Niemiec
un zur Platte ... Ich dachte, dass es ganz gut passen würde, diese kurze Osteuropa-Rundreise-Serie mit einer Empfehlung aus den besuchten Landstrichen abzuschließen. Obwohl ich zugegebenermaßen zu wenig Experte in Sachen Ex-RGW-Punk/Hardcore bin, um einen wirklichfundierten Tipp anzubieten, möchte ich euch doch die polnische Band Zlodzieje Rowerów ans Herz legen. Die letzte Single "Rozproszenie" der Combo aus dem nordostpolnischen Zambrow hat mich nämlich schwer beeindruckt. Die Truppe besteht zwar schon seit 1993, ist mir trotz etlicher Veröffentlichungen und Touren aber erst durch die drei Songs auf dieser Single aufgefallen. Es ist ihre Abschiedsplatte. Leider. Denn diese Mischung aus emolastigem Neunziger-Chugga-Chugga-Hardcore, hochmelodischen Gitarren und jeder Menge Energie und Dynamik war schon
immer genau mein Ding. [Schublade auf] Zlodzieje Rowerów klingen für mich wie Falling Forward, Endpoint, Four Walls Fallings und Verbal Assault [Schublade zu], kommen aber trotz ihrer Orientierung an alten Helden herrlich frisch und knackig daher.
Label: Refuse Records
Extra: Aufgenommen in den Hertz Studios in Bialystok. Klingt zwar deshalb nicht wie Vader, Behemoth und Konsorten, punktet aber auf jeden Fall mit einem Hammer-Sound.
Note: Seltenheitswert ... eine Abschiedsplatte, die Lust auf den Back-Katalog macht.
Top-Produktion, Lyrics abseits der üblichen Belanglosigkeiten und schicke Aufmachung verstehen sich ja von selbst bei einer Platte aus dem Hause Refuse Records, sodass "Rozproszenie" rundum eine gelungene Scheibe ist. Einzig der polnische Gesang war anfangs etwas gewöhnungsbedürftig, störte mich nach mehrmaligem Hören aber überhaupt nicht mehr.
(xschmelzerx, Partyausfall, Germany)
Abschiedssingle mit drei Songs von ZLODZIEJE ROWEROW, aufgenommen im Juni 2010. Diese Scheibe ist richtig cool. Der Opener „Nadzieja umiera ostatnia“ ist ein langsamer Track, der mit feisten, melodischen Riffs à la VERBAL ASSAULT beeindruckt.
Seite B hat dann mit „Gdzie teraz sa?“ und „Rozproszenie“ etwas härtere Kaliber am Start, die aber definitiv auch im Spätachtziger-Hardcore angesiedelt sind. Soundtechnisch absolut auf der Höhe, voller Emotionen, Härte und so richtig auf den Punkt, ist dies hier eine Platte, die ZLODZIEJE ROWEROW irgendwie vermissen lässt, auch wenn ich sie nie live gesehen und auch jetzt auf Platte
erst spät entdeckt habe.
Großartig!
(Zahni Müller, Ox zine #98, Germany)