niedziela, 28 września 2014

MARK OLBRICH BLUES ETERNITY - „Live At Pamela Blues" 2014 CD HRPP Records


















































MARK OLBRICH BLUES ETERNITY „Live At Pamela Blues" 2014 CD HRPP Records
digipack + cd
artwork - petr (underground factory)



























































więcej na:
http://www.pubpamela.pl
https://www.facebook.com/hrp.pamela
http://www.thebluesbass.com
http://xfactoryx.blogspot.com

recenzja:
Mark Bestia Olbrich od wielu lat radzi sobie jako basista za granicą. Muzyk żelazną ręką dyryguje swoimi zespołami, a w 2013 roku w toruńskim pubie nagrał płytę, która już jest dostępna w sprzedaży.
W owym lokalu na harmonijce grał brytyjski mistrz i ulubieniec polskiej publiczności - Paul Lamb. W roli wokalisty wystąpił Jimmy Thomas - pierwszy wokalista zespołu Ike & Tina Turner.
Krążek otwiera „I’m Ready” Willie Dixona. Słychać, że zespół dopiero się rozgrzewa, a realizator bada proporcje w jakich powinny brzmieć poszczególne instrumenty. Ale oto za chwilę z pierwszą solówką wychodzi Paul Lamb i z samego nagrania słychać, że nawiązał kontakt ze słuchaczami. Świetnie punktujący czarnoskóry bębniarz Sam Kelly i sam szef – Bestia – kontrolują standard, by wszystko należycie się kołysało.
„Don’t Start Me Talkin’” Sonny Boy Williamsona pozwala jeszcze lepiej wsłuchać się w niuanse głosu Thomasa, nie bez znaczenia są też klasyczne zagrywki, jakimi operuje na gitarze Eddie Angel.
Skoro program tego albumu to rewia standardów, czyli to, co rozochoceni trunkami słuchacze w takich miejscach lubią najbardziej, Blues Eternity sięgają po sławnego „Mannish Boya”. Dialog Lamba z Thomasem nie pozwala zapomnieć, na czym polega magia żywego grania bluesa.
Bywalcy koncertów Paula Lamba nie jeden raz słyszeli jego solową interpretację „Summertime” , tym razem dostaną ją w zestawie nabywcy koncertowego krążka Blues Eternity.
Fantastycznie wykonana jest za to wersja „The Things That I Used to Do” Eddie Jonesa. Tu Jimmy Thomas nie oszczędza gardła, a ze sceny wylewa się ta genialna bluesowa nostalgia i emocje, emocje,emocje…
Zespół fajnie swinguje w piosence „Walk Right In”, a Lamb może sobie poszaleć na haromonijce. W końcu nagrywali w mieście sławnego festiwalu Harmonica Bridge. Tu także jazzującą solówką na elektrycznym fortepianie popisuje się Joe Mc Cormack, a i bębniarz sporo dorzuca do pieca.
Olbrich wiedział, że zatrudnienie dobrego wokalisty i harmonijkarza to w bluesie sukces gwarantowany. I ich wersja „Smokestack Lightnin” jest tego doskonałym przykładem. Oparci o żelazną sekcję liderzy oddają się bluesowym marzeniom i dialogom.
Następnym gorącym utworem zagranym na tym koncercie był „Angel of Mercy”, mimo wolnego tempa, nie rozciągnięty w nadmierne popisy instrumentalistów. Chwalebna dyscyplina. Energetyczny „Come On (Let the Good Times Roll)” i niemal rockowy „Jack Daniels” kończą spotkanie przyjaciół na toruńskiej scenie.
10 czerwca 2013 roku szczęśliwcy mieli okazję usłyszeć, że Polak na obczyźnie może z tylnego siedzenia rządzić niezłym bluesowym zespołem, który posługując się zasadą „gramy to, co znacie” nie zawiedzie.

źródło: http://www.bluesonline.pl/wydawnictwa/item/1329-mark-olbrich-blues-eternity-live-at-pamela-blues-2014-wideo.html

High Energy Chicago Rocking Blues headlined by Ike & Tina Turner's first singer - Jimmy Thomas, harmonica legend Pau Lamb and top British bluesmen.
Blues Eternity groups some of the very top bluesmen around. JIMMY THOMAS started his singing career with IKE TURNER's Blues Review and his subsequent career in Europe included recording with the ROLLING STONES, JOHN LENNON, GARY MOORE and others of that ilk. PAUL LAMB - guesting here - is a British Hall of Famer and widely recognized as world's top harmonica maestro. MARK OLBRICH - band leader and bassist has been called ' the grooviest blues bassist there is' by European media. Drummer Sam Kelly won numerous drummer of the year award. Guitarist and singer EDDIE ANGEL is recognized as the top up-coming string-man, recently toured the world with Earl Thomas. The music they produce has huge emotional content that sets it apart from most others and blends classical blues heritage personified by Jimmy Thomas with the British Blues/Blues Rock adding enthusiasm and huge dose of emotional content. The bonus track - Jack Daniel - was issued as a single in Europe, where it briefly topped some regional charts.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz